Tak sobie myśle że napisze tutaj pewne spostrzeżenie... przez okolo 3 dni gracz Vidrobellinus zaatakował conajmniej 4 nasze mniejsze osady w tym 1 przy uzyciu katapult... może warto się do niego przejść? rozumiem ze jap to duzy sojusz porównywalny z naszym.. no ale jednak gość atakuje kogo ma podreką i mysloi że niespotka go kara bo nasze główne siły są daleko? przed ranem wyśle kilku zwiadowców jeśli przeżyją powiem na jakim poziomie ma obronę(moi zwiadowcy bedą szli ponad 6h)

mnie osobiście gość niezaatakował ale wczoraj przy okazji wyjścia Zapla patrzyłem w ataki i było 3 przeprowadzone przez niego na nasz sojusz.. i dziś kolejna informacja uważam że tzreba zrobić z tym porządek...

przewiduje 2 rodzaje odpowiedzi.. albo zbagatelizowanie sprawy... i powiedzenie sobie że co tam.. albo zaryzykowanie i atak, decyzja nienalezy do mnie wiec tylko podsyłam pomysł (atak na niego a nie obrona naszych bo on atakuje chyba nasze osady losowo w zależności od jego widzimisie)... jeśli uznacie że moje słowa mogą być wypaczone ... lub może mi się wydawało sami czasem popatrzcie w liste ataków na nas ..i załorzę się że i jutro się gość pokaże na niej

stolica Vidrobellinus: (-192|178)

a atakował m.i.
Jacek51
marcin (wygląda to tak jakby przez to wyszedł od nas)
pozostałych jego ofiar niepamietam z nazwy i niechce mi sie szukać po wszystkich członkach sojuszu.. ale może się odezwą również w tej kwestji

Ostatnio edytowany przez Prominius (2008-01-06 04:27:19)