mam prosbe do Was sprawdzxajcie bardzo dokladnie kogo atakujecie, to ze atakowany nie nalezy do sojuszu nie znaczy ze nie moze byc pod czyjas opieka. sam malo co nie wywolalem wojny z sojuszem @M-W@, z ktorym mamy przymierze. najechalem czlowieczka ktory wtedy nie byl pod ich opieka ale byl pod ich zwierzchnictwem. dokladnie sprawdzajcie swoje cele
Pozdrawiam
Gal ZaPooŁ3K
Galowie to wojny bogowie!
Offline
Użytkownik
przyznaje ci racje !!!!!!
ja też o mały włos bym nie zaatakował gostka z sojuszu z którym mamy pakt o nieagresji
Offline
hm jak moge cos poradzic to polecam atakowac opuszczone osadz lub malo odwiedzane przez gracza.starty w wojsku praktzcznie zerowe noi brak ryzyzka....
Offline